Rzeczywiście sporo z mej muzyki zaczyna się na Kazimierzu. Tak. Bardzo żyję tymi klimatami. Przede wszystkim jednak bardzo nie lubię szufladkowania muzyki, bo trudno jest ją określić dwoma słowami. Tak, są to tradycyjne utwory, folkowe. Choć niektóre z nich są pisane w latach dwudziestych, czyli są to normalne piosenki, tylko pisane w jidysz.